Bóg się nie zmienia

Panie, „Twój tron niewzruszony od wieczności, Ty jesteś od wieków” (Ps 93, 2)

„Bóg — mówi św. Augustyn — był w wiekach minionych, jest w teraźniejszości, będzie w czasach przyszłych. Był, bo nigdy nie był nieobecny; będzie, bo nigdy nie będzie tak, żeby Go nie było; jest, bo jest zawsze”. Oto przepiękny komentarz do znanego zdania: „Bóg zawsze był i zawsze będzie; jest Wieczny”. Wieczność Boga „jest posiadaniem pełnym, doskonałym i równoczesnym życia bez końca” (Boecjusz). Życie pełne i doskonałe istniejące samo przez się z mocą, tężyzną i nieskończoną doskonałością; życie bez granic, nie mające ani początku, ani końca, żadnego następstwa ani zmienności, albowiem Bóg posiada pełnię swojego życia nieskończonego „tota simul” równocześnie w wiecznej teraźniejszości.

Niezmienność i wieczność Boga nie są więc czymś materialnie statycznym i niewzruszonym, podobnym do stałości materii, oznaczającej raczej zaprzeczenie niż stwierdzenie, lecz są cechą najwyższej żywotności, są pełnią życia nieskończonego i najdoskonalszego, w którym żadna zmiana nie jest możliwa, gdyż posiada w sobie całą doskonałość, jaka może istnieć. Człowiek, byt ograniczony, niestały, śmiertelny, żyje w czasie i podlega następstwu czasu, jednak nie został stworzony dla czasu, lecz dla wieczności. Bóg przeznaczył go, aby kiedyś uczestniczył w niezmienności i wieczności Bożej; powinien więc żyć zwrócony do swojego wiecznego celu, nie pozwalając się pochwycić i zatrzymać temu, co jest nędzne i zmienne. Sobór Watykański II naucza, że: „musimy, w myśl upomnienia Pańskiego, czuwać ustawicznie, abyśmy, zakończywszy jeden jedyny bieg naszego ziemskiego żywota, zasłużyli wejść razem z Panem na gody weselne i być zaliczeni do błogosławionych, i aby nie kazano nam, jak sługom złym i leniwym, pójść w ogień wieczny, w ciemności zewnętrzne, «gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów» (Mt 22, 13; 25, 30)” (KK 48). Dla chrześcijanina czas jest przygotowaniem do szczęśliwości wiecznej.

– Twoje lata, Panie, trwają poprzez wszystkie pokolenia. Ty niegdyś założyłeś ziemię i niebo jest dziełem rąk Twoich. Przeminą one, Ty zaś pozostaniesz i całe one jak szata się zestarzeją: Ty zmieniasz je jak odzienie i ulegają zmianie. Ty zaś jesteś zawsze ten sam i lata Twoje nie mają końca (Psalm 102, 25-28).

– Panie, Ty jesteś ten sam i lata Twoje nie ustaną nigdy. Lata Twoje nie idą ani nie przychodzą, nasze zaś idą i przychodzą, aby przeszły wszystkie. Lata Twoje stoją wszystkie równocześnie, ponieważ stoją, przybywające nie usuwają idących, ponieważ nie przechodzą; nasze zaś lata wypełnią się wszystkie, gdy wszystkie przestaną istnieć. Lata Twoje to jeden dzień, a dzień Twój nie jest co dzień, lecz dziś, bo dzisiejszy dzień nie ustępuje przed jutrzejszym. Nie nastąpił bowiem po wczorajszym. Dzisiejszy dzień Twój to wieczność.Lata moje płyną wśród jęku, a Ty, Pociecho moja, Panie, Ojcze mój, jesteś wieczny. Ja zaś stałem się łupem czasów, których porządek jest mi nie znany, a niespokojne przemiany targają moimi myślami, samym wnętrzem mej duszy, dopóki oczyszczony i wybielony ogniem miłości Twojej nie wpłynę do Ciebie.Panie, Boże mój, jakież jest owo łono niezbadanych tajemnic Twoich i jak daleko stamtąd odrzuciły mnie następstwa grzechów moich? Ulecz oczy moje, a ja będę się radował światłem Twoim… jesteś niezmienny i wieczny… jak znałeś na początku niebo i ziemię) a ta znajomość nie podlegała zmianom, tak samo stworzyłeś na początku niebo i ziemię nie dzieląc swego działania. Kto rozumie, niech Ci wyznaje, a kto nie rozumie, niech Ci też wyznaje. O, jak wzniosły jesteś, a przybytek Twój — to pokorni sercem! Ty bowiem podnosisz powalonych i nie upadają, ponieważ Ty jesteś ich podwyższeniem (św. Augustyn: Wyznania XI, 13, 16; 29, 39; 31, 41).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. II, str. 371

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj