„Servus servorum Dei” (sługa sług Bożych) – taki przydomek papieski przybrał sobie wielki w zasługach dla Kościoła, lecz niezwykle skromny św. Grzegorz (540-604). Będąc „sługą sług Bożych”, każdego dnia dawał wyraz swojego duchowego ubóstwa. Kierował Kościołem rzymskim z poczucia obowiązku, stroniąc od zaszczytów i prowadząc życie mnisze. Dał się poznać jako wybitny reformator i dyplomata. Choć niezwykle przyczynił się do szerzenia Bożej chwały i jedności między ludźmi, zawsze wskazywał na Stwórcę jako źródło wszelkiego dobra. Tak jak św. Paweł uważał, że „nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost – Bóg”.
Michał Piotr Gniadek, „Oremus” wrzesień 2008, s. 11