Znana amerykańska dziennikarka, Dorothy Thompson przebywająca w 1940 roku w Anglii, zakończyła swój reportaż z pobytu na angielskich i polskich stacjach lotniczych słowami: „Polacy są samą odwagą. Są straszni”. Nie było w tych słowach ani krzty przesady.
Polscy piloci Dywizjonów 302 i 303 oraz walczący w dywizjonach angielskich byli w czasie bitwy o Anglię i zaraz po niej prawdziwymi bożyszczami kraju nad Tamizą. Imponowali wszystkim znakomitym opanowaniem pilotażu i walki powietrznej, niezwykłą brawurą oraz odwagą, a przede wszystkim największa liczbą zestrzelonych niemieckich samolotów.
Wyczyny i osiągnięcia polskich pilotów myśliwskich w bitwie o Anglię, a potem polskich pilotów bombowych w wojnie powietrznej nad Europą Zachodnią i Niemcami, to była największa od czasów napoleońskich promocja Polski i Polskich Sił Zbrojnych na świecie.
W końcowej fazie bitwy o Anglię, co piąty aliancki pilot myśliwski był Polakiem. To w dużej mierze dzięki nim niemiecka Luftwaffe poniosła pierwszą klęskę i prysł mit niezwyciężonej armii niemieckiej, a stało się to w momencie, kiedy Niemcy mieli jeszcze realną przewagę liczebną nad obroną niż przy rozpoczęciu bitwy.
Osiągnięcia i wyczyny polskich pilotów Dywizjonu 303 stały się historycznym mitem, legendą, która nieustannie do nas wraca i niezmiennie zadziwia nas i wzrusza. Szwedzki zespół heavy metalowy Sabaton, który w swoich utworach wyśpiewuje historie o bohaterstwie i odwadze,wierności i wielkości, nie mógł nie trafić na legendarnych bohaterów bitwy o Anglię. To właśnie polskim pilotom Dywizjonu 303 poświecił utwór „Aces in Exile” na swojej ostatniej płycie „Coat of Arms”. Polakom przede wszystkim, ale także ich bohaterskim czechosłowackim sojusznikom, pilotom Dywizjonu 310 oraz Kanadyjczykom z bohaterskiego Dywizjonu 401.
Skorzystaliśmy z okazji i zrobiliśmy teledysk do utworu Szwedów. Stworzyliśmy naszą własną polską narrację filmową o wydarzeniach bitwy o Anglię wykorzystując przede wszystkim materiały ze starych polskich filmów dokumentalnych. Nie chcieliśmy opowiadać żadnej fabuły, ale przy użyciu ciekawych zdjęć i fragmentów filmowych przybliżyć i pokazać czym w istocie była ta bitwa nazywana potocznie po angielsku „Battle of Britain”. Chcieliśmy pokazać, że była to nieprawdopodobnie brutalna, intensywna i krwawa batalia, w której jak powiedział jeden z najwyższych angielskich dowódców wygrali „lepsi piloci, na lepszych maszynach”. I twardsi. I byli nimi także, a może przede wszystkim polscy piloci z Dywizjonu 303. Tacy znani jak Urbanowicz czy Zumbach albo zapomniani jak Henneberg, Ferić, Krasnodębski, Paszkiewicz, Szaposznikow, czy też polski Czech, Frantiśek oraz polski Kanadyjczyk Kent (Kentowski).
Mamy nadzieję, że może także dzięki naszemu wysiłkowi Ci, którzy byli „samą odwagą”, „najlepszymi z najlepszych”, naszymi rodakami imponującymi całemu wolnemu światu, zamieszkają na zawsze w naszej powszechnej, polskiej świadomości.
Bogusław Szostkiewicz
Jarosław Cieślik
współpraca
Sławomir Górski Wrocław