Często wyczekujemy pomyślnej prognozy pogody. Chcielibyśmy usłyszeć wieści jak najbardziej pasujące do naszych planów. Chrystus chce, abyśmy również potrafili „prognozować” nasze życie, byśmy dostrzegali obecnego w nim Boga i odczytywali Jego plany wobec nas. Dopóki jesteśmy w drodze do domu Ojca w niebie, pamiętajmy o pojednaniu, dobroci, miłosierdziu wobec braci. Nie kroczymy tą drogą sami, gdyż towarzyszy nam na niej Chrystus. On w Eucharystii zstępuje w naszą codzienność i staje się naszym życiem – przyjmijmy Go z dziękczynieniem.
Małgorzata Durnowska, „Oremus” październik 2002, s. 100