Bóg „sam jest sprawiedliwy i usprawiedliwia każdego”. On gotów jest na wszystko dla uratowania człowieka, dla skruszenia zatwardziałego serca i pozyskania go dla miłości. Znalazł w tym gorliwego współpracownika w osobie dzisiejszego patrona, bł. Honorata (1829-1916), który z wielką cierpliwością posługiwał w konfesjonale rzeszom ludzi. Skutkiem jego działalności były nie tylko liczne nawrócenia, ale także inspirowanie penitentów do ewangelicznego radykalizmu, co zaowocowało powstaniem w trudnym okresie zaborów wielu wspólnot zakonnych, działających do dziś.
Bogna Paszkiewicz, „Oremus” październik 2005, s. 58