Bywa, że zewnętrzne zwyczaje i praktyki religijne są pustym rytuałem. Chrześcijaństwo wskazuje inny kierunek. Bóg zaprasza nas do bliskiej więzi z sobą, rodzącej wdzięczność i nadającej autentyzm naszemu wyznawaniu wiary. To obcowanie z Nim kształtuje nasze postawy i praktyki, a nie na odwrót. Jeśli serce człowieka jest puste lub pełne zła, to w jaki sposób zewnętrzne praktyki miałyby być wyrazem jego miłości do Boga? Droga do Boga zaczyna się od nawrócenia serca.

Ks. Jarosław Ropel, „Oremus” październik 2005, s. 51

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj