Jak reagujemy na człowieka, który jest inny, zniszczony biedą, a może nawet wrogo do nas nastawiony? Może tak jak uczniowie Jezusa, domagający się ognia z nieba na Samarytan? Może otaczamy się tylko gronem osób miłych i podobnych do nas? Inaczej postępował św. Wincenty a Paulo (1581-1660), założyciel zgromadzeń sióstr szarytek i księży misjonarzy, który nie wahał się posyłać współpracowników w największą nawet nędzę materialną i moralną. Przekraczanie swojego egoizmu to znak, który intryguje i przyciąga innych, budząc w nich pragnienie poznania Boga.
Mira Majdan, „Oremus” wrzesień 2005, s. 111