Tylko doświadczenie miłości Jezusa może człowiekowi dać tyle „szalonej” odwagi, by przyjął łaskę męczeństwa. Święci męczennicy z XIX wieku – pierwszy koreański kapłan Andrzej Kim-Taegon i jego towarzysze – nie wahali się przelać krew, by dochować wierności Chrystusowi. Na ich ofierze rodził się i umacniał kościół w Korei. Także każdy nasz trud i cierpienie, oddane z miłością Bogu, okazują się potrzebne, owocne i życiodajne.
Ks. Jarosław Januszewski, „Oremus” wrzesień 2007, s. 85