Tak łatwo jest Bożemu słowu, które skutecznie użyźnia glebę naszych serc, przeciwstawić bezpłodne, pogańskie gadulstwo pseudomodlitwy. Bogu nie trzeba tłumaczyć i wyjaśniać swojej życiowej sytuacji, przekonywać, że konieczna jest nam Jego pomoc. On chce raczej potraktowania Go jak Ojca, który wie, czego dziecko potrzebuje, i nie waha się też stawiać mu życiowych wymagań. Każde zdanie modlitwy, której nauczył nas Jezus, niesie w sobie prawdę o woli Bożej i rodzi zobowiązanie do jej wypełnienia.
O. Piotr Stasiński OFMCap, „Oremus” Wielki Post – Triduum Paschalne 2006, s. 32