Oczekujemy, według obietnicy Jezusa, nowego nieba i nowej ziemi, powrotu Pana na końcu czasów. Ziemia, na której żyjemy, jest jedynie naszym prowizorycznym mieszkaniem, które w pewnym momencie ulegnie rozpadowi. Również naturalne kataklizmy, jak powodzie, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów itd., przypominają nam o tym, że „matka ziemia” jest dużo mniej gościnna, niż mogłoby się to na pozór wydawać, i to nie ona jest naszą prawdziwą ojczyzną. Potrzebujemy ewangelicznej mądrości, abyśmy tego, co jest tylko tymczasowe, nie brali za ostateczne i abyśmy uczyli się z całym Kościołem wołać: „Marana tha! Przyjdź, Panie Jezu!”.
Maciej Zachara MIC, „Oremus” listopad 2001, s. 122-123