Pan Jezus ubolewa nad Jerozolimą, która zabija proroków i tych, którzy są do niej posłani. Jego ból jest wyrazem niezaspokojonej tęsknoty Boga za odwzajemnieniem Jego miłości przez człowieka. Chrystus pragnie nas gromadzić, jak ptak gromadzi pisklęta, pragnie nas umacniać. Decyzja, czy zaprosimy Go do swojego życia, należy do nas. Uczestnicząc dziś we Mszy świętej, możemy przyjąć i błogosławić Tego, który przychodzi pod postaciami chleba i wina jako nasz Zbawiciel, obecny.
Małgorzata Durnowska, „Oremus” październik 2002, s. 132-133