Nie ma już znaków, nie ma cudów, jest człowiek – Jezus, który, jak wielu proroków przed Nim, zbliża się do kresu swej misji. Za głoszone słowo oddaje się życie. Jest zaszczuty, otaczają Go podejrzliwe spojrzenia i niechęć. Jedynie w Ojcu znajduje schronienie. „Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał”. I pewnie dlatego Jezus doskonale rozumie tych, którzy są fałszywie oskarżani, pozbawieni prawa do dobrego imienia.
O. Tomasz Zamorski OP, „Oremus” Wielki Post i Triduum Paschalne 2008, s. 129