Kiedy w wieku 33 lat św. Justyn (100-165) przyjął chrzest, uznał w Chrystusie jedyną Prawdę, dla której warto żyć. Po latach zajmowania się filozofią, poznawania różnych religii stał się obrońcą odnalezionej Mądrości. Prowadził dialog z rzymskim cesarzem, z senatem, z cynikami. W wieloreligijnym cesarstwie bronił chrześcijan przed posądzeniem o ateizm. Wierny Chrystusowi i „szaleństwu krzyża”, zginął śmiercią męczennika. Chrześcijaństwo – „jedyna i niezawodna, przydatna filozofia” – zaprowadziło go do chwały nieba.
Tomasz Zamorski OP, „Oremus” czerwiec 2013, s. 4