Znak czy posłuszeństwo Bogu? Cud czy zwykłe i często niezauważalne działanie Boga? Wódz syryjski Naaman idzie prosić proroka o uwolnienie od trądu. Idzie ze swoją wielkością i splendorem. W swej prośbie jednak tak on, jak i my jesteśmy jak żebracy, równi sobie. Cud będzie możliwy, gdy Naaman obmyje się w Jordanie. Ile trzeba zdjąć ubrań, zmodyfikować przekonań, zmienić postaw, by posłuchać Boga i zostać uzdrowionym?
O. Tomasz Zamorski OP, „Oremus” Wielki Post 2008, s. 84