Eliasz i Jan Chrzciciel jako prorocy przygotowywali ludzkie serca na przyjęcie Boga. Jego przyjście rozprasza w nas „ciemności grzechu”, które przesłaniają nam prawdę, że jesteśmy „dziećmi światłości”. Gdy rzeczywiście, a nie tylko formalnie zaprosimy Boga, aby z nami zamieszkał, grzech już nie będzie mógł tak łatwo obezwładnić naszej woli, ani kierować naszych pragnień ku temu, co złe. Dlatego gdy szczerze chcemy juz nigdy nie odwrócić się od Niego, „na pewno żyć będziemy”.

Paweł Bieliński, „Oremus” grudzień 2001, s. 59

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj