Gdy mówimy, że kogoś kochamy, to być może mamy na myśli tylko jakieś miłe uczucie, fascynację, niesamowitą wdzięczność albo postawię typu: „dobrze nam tu być”, „dobrze mi tu z tobą”. Jezus mówi o miłości, która swoją pełnię odsłania w tajemnicy przebaczenia. I być może tylko taką miłość można w pełni nazwać miłością nadprzyrodzoną. Taką miłością – przebaczającą – jesteśmy przez Niego kochani. I to ona uzdalnia nas do tego, by kochać tak jak Bóg.
O. Przemysław Ciesielski OP & Łukasz Kubiak OP, „Oremus” Wielki Post i Triduum Paschalne 2004, s. 43