Posłannictwo apostoła często kojarzy się nam z nadzwyczajnymi czynami, cudami bądź wielką ofiarą z siebie samego. Tymczasem św. Paweł mówi o doświadczeniu bycia ostatnim, głupim, niemocnym, wzgardzonym, głodnym i nagim, przeżywającym braki… Pójście za Jezusem oznacza przyjęcie codzienności jako narzędzia zbawienia nas. Oznacza akceptację choroby, zgodę na zwykłe przykrości i trudy życia… Jest to droga tak zwyczajna, jak zwyczajne mogą nam się wydać obrzędy Mszy świętej – te same i niezmienne od wieków; dla obcych być może nudne, ale dla tych, którzy wierzą, zbawienne i odkupieńcze.
Ks. Jakub Szcześniak, „Oremus” wrzesień 2004, s. 17