Prawdy wiary stanowią trwały fundament naszego życia. Dobrze o tym wiedział św. Jan Chryzostom (ok. 349-407). Pełniąc obowiązki patriarchy Konstantynopola, dał się poznać jako człowiek bezkompromisowy w kwestiach moralności. Tak jak św. Jan Chrzciciel nie lękał się wytykać możnowładcom ich zepsucia moralnego. Z tego powodu został skazany na wygnanie. Mimo że jego świadectwo zaskarbiło sobie uznanie wśród ludu i wstawiał się za nim sam papież, dwór cesarski był nieprzejednany. Jan Chryzostom umarł w opinii świętości. Dziś kaznodzieje mają w nim wspaniałego patrona.
Michał Piotr Gniadek, „Oremus” wrzesień 2008, s. 56-57