To musiało być dla św. Józefa doświadczenie napawające lękiem: tak nagle się zorientować, że uczestniczy się w Tajemnicy, które przerasta wszystko, co można sobie wyobrazić i pojąć. Można się przestraszyć, gdy okazuje się, jak wielkiej sprawy jest się opiekunem. To miało być zwyczajne, proste życie, ciche, bez rozgłosu i wielkich wydarzeń. A tu nagle anioł i wszystkie te komplikacje. I słowa: „Nie bój się”, skierowane także do nas, gdy mamy ochotę uciec od życia, które nas przerasta.
Wojciech Czwichocki OP, „Oremus” Wielki Post 2007, s. 108