„Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości” – zaśpiewamy dzisiaj w refrenie psalmu responsoryjnego. Schyłek pierwszego tysiąclecia, kiedy urodził się i żył św. Wojciech, był czasem zasiewu chrześcijaństwa na naszych ziemiach. Ziarno wiary rzadko wschodzi bez łez i krwi. Nie brakło ich także w życiu patrona Polski, za którego dziękujemy dziś Bogu. Zabito mu bliskich. Niejeden raz z powodu trudności i zagrożenia musiał opuszczać swe biskupstwo w Pradze. Wreszcie poniósł śmierć męczeńską, niosąc wiarę do krainy Prusów. Był dobrym ziarnem rzuconym w naszą ziemię, które obumarło i przynosi owoc aż po dzień dzisiejszy.
Ks. Michał Kozak MIC, „Oremus” kwiecień 2010, s. 72