Zdarza się, że rozpychamy się nie tylko łokciami, aby być ważni, aby osiągnąć jakieś korzyści. To przyzwyczajenie wnosimy do Kościoła. Lecz jedynym naszym Królem jest Jezus Chrystus. Przebywając wśród nas, zajął On ostatnie miejsce „jak ten, kto służy” (Łk 22,27). On sam nagradza tych, którzy są Mu posłuszni w dążeniu do świętości.
o. Tomasz Alexiewicz OP, „Oremus” maj 2002, s. 120