„Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny” – wyznaje Piotr, wstrząśnięty cudownym połowem ryb, którego był świadkiem. Jezus nie po to przyszedł na świat, aby wytykać ludziom ich słabości, ale by przypomnieć o ich pochodzeniu do samego Boga. Grzeszni, słabi, upadający – należymy do Niego. Oddając się w Jego ręce i idąc za Nim, stajemy się zdolni zerwać z dotychczasowymi złymi skłonnościami. Szymon Piotr zaufał swojemu Mistrzowi i wraz z Nim wypłynął na głębię. Także każdy z nas ma do odegrania niepowtarzalną rolę w uświęcaniu świata. Wystarczy pójść za Jezusem.
Michał Piotr Gniadek, „Oremus” wrzesień 2008, s. 14-15