Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia… Bardzo surowe słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii mogą przerazić. Któż z nas nie popełnił grzechu, który mógł zgorszyć innych? Któż z nas nie doświadcza braków w miłowaniu bliźniego? Dlatego razem z Apostołami prośmy: „Panie, przymnóż nam wiary”, a także, za radą autora Księgi Mądrości, starajmy się „myśleć o Panu właściwie i szukać Go w prostocie serca”. Wyznając nasze grzechy i słabości na początku Mszy świętej, wołajmy do miłosiernego Boga: „Prowadź mnie, Panie, swą drogą odwieczną”.
Ks. Dariusz Kwiatkowski, „Oremus” listopad 2011, s. 42