Często przeżywamy Narodzenie Pańskie na…

Często przeżywamy Narodzenie Pańskie na sposób bardzo sentymentalny, koncentrując się na wzruszeniach nad Dzieciątkiem lub użalając się nad niewygodą i ubóstwem żłóbka. Ewangelia natomiast zdecydowanie zakłóca tę „bożonarodzeniową” atmosferę. Jezus Chrystus nie narodził się po to, żeby wprowadzić na świecie sielankę, tylko żeby pokonać grzech i dać nam udział w życiu Boga. Pójście za Nim wymaga stałej rewizji własnego życia i rozpoznawania tego wszystkiego, co w nas opiera się Bogu. Dlatego proroctwo Symeona o Jezusie jako znaku sprzeciwu pozostaje wciąż aktualne. Ale jednocześnie każdy człowiek nosi w sobie tę głęboką tęsknotę za całkowitym zjednoczeniem z Bogiem, którą miał w sobie Symeon. Niech to głębokie pragnienie będzie w nas mocniejsze od oporu przed przemianą życia.

ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus” Adwent – oktawa Narodzenia Pańskiego 2005, s. 145

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj

Często przeżywamy Narodzenie Pańskie na…

Często przeżywamy Narodzenie Pańskie na sposób bardzo sentymentalny, koncentrując się na wzruszeniach nad Dzieciątkiem lub użalając się nad niewygodą i ubóstwem żłóbka. Ewangelia natomiast zdecydowanie zakłóca tę „bożonarodzeniową” atmosferę. Jezus Chrystus nie narodził się po to, żeby wprowadzić na świecie sielankę, tylko żeby pokonać grzech i dać nam udział w życiu Boga. Pójście za Nim wymaga stałej rewizji własnego życia i rozpoznawania tego wszystkiego, co w nas opiera się Bogu. Dlatego proroctwo Symeona o Jezusie jako znaku sprzeciwu pozostaje wciąż aktualne. Ale jednocześnie każdy człowiek nosi w sobie tę głęboką tęsknotę za całkowitym zjednoczeniem z Bogiem, którą miał w sobie Symeon. Niech to głębokie pragnienie będzie w nas mocniejsze od oporu przed przemianą życia.

ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus” Adwent – oktawa Narodzenia Pańskiego 2005, s. 145

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *