Niemal w każdym z nas miesza się pragnienie panowania Boga w swoim życiu z chęcią pełnienia własnej woli; gotowość słuchania słów Pana – z niedowiarstwem, ufność – z powątpiewaniem. W tym pomieszaniu ujawnia się działanie grzechu. Potrzebujemy głęboko uświadomić sobie ten zamęt, który czyni nas niejednoznacznymi przed Bogiem: „Grzech wyznałem Tobie i nie ukryłem mej winy. Rzekłem: wyznaję mą nieprawość Panu”. Skrucha serca otwiera nas na łaskę chwalenia Boga „z całej duszy”, w całym naszym życiu.
Wojciech Jędrzejewski OP, „Oremus” luty 2006, s. 4