Czytana dzisiaj przypowieść o niemiłosiernym słudze ma odsłaniać przed nami nasze własne przejawy małoduszności, zamknięcia, niechęci do przebaczenia. Ilekroć zapominamy o tym, jak wiele nam darowano, nie znajdujemy racji, by samemu okazywać miłosierdzie i tkwimy dalej w niedostrzegalnej często niewoli zła. Sprawując Eucharystię – sakrament naszego zbawienia – przypominamy sobie, że „zostaliśmy wykupieni nie srebrem i złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa”.
ks. Jarosław Januszewski, „Oremus” sierpień 2010, s. 55