W dzisiejszej Ewangelii nie ma jakby nic nadzwyczajnego: za znanym człowiekiem podążają tysiące osób. Nie dziwimy się, bo przecież tylu kibiców gromadzi się na stadionach sportowych, tak wielkie tłumy otaczają „gwiazdy” estrady… Czy dostrzegamy natomiast tę cudowną prawdę, że dobro pociąga, że rodzi pragnienie obcowania z nim, że daje szansę bycia lepszym? Bez względu na to, w jaki sposób to dobro postrzegamy, budzi w nas ono nadzieję. Jeżeli jednak tym dobrem jest sam Bóg, czy nadzieja nie staje się pewnością?

O. Cezary Binkiewicz OP, „Oremus” styczeń 2004, s. 85

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj