Dla św. Pawła skarbem cenniejszym nad wszystko jest Chrystus, głoszenie słowa Bożego i doświadczenie własnych słabości. Jeszcze dwa pierwsze można zrozumieć, ale uważać za skarb swoje słabości? Przeczuwamy, że to dla św. Pawła bardzo ważne. Jeśli byłby mocny, zbierałby zasługi dla siebie, na swoje konto, bo byłby w stanie czynić wiele. Skoro jednak jest słaby, nie z siebie to czyni, ale czerpie moc z zewnątrz – ze skarbca zasług Chrystusa Odkupiciela, do którego nie ma dostępu ani mól, ani rdza, ani złodzieje. Dlatego wszystko, co budujemy polegając na sobie, dla własnej chwały, szatan obraca w strzępy, kruszy albo wykrada. Św. Paweł, aby odkryć sekret skarbu, potrzebował 20 lat.

Wojciech Skóra MIC, „Oremus” czerwiec 2012, s. 94

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj