Wielokrotnie podkreślamy, że chrześcijanin powinien być człowiekiem rzetelnym i uczciwym. Na tym tle przypowieść o nieuczciwym rządcy może nas wprawić w osłupienie. Sprawia bowiem wrażenie, że nieuczciwość stanowi w Ewangelii przykład do naśladowania. Tymczasem trzeba zauważyć, że w zakończeniu przypowieści pojawia się motyw przyjaźni. To więź z Bogiem i ludźmi – miłość i przyjaźń – są warunkiem „przyjęcia do wiecznych przybytków”. A więc ta dziwna przypowieść nie wzywa do nieuczciwości, tylko do nawiązywania przyjaźni.

Ks. Jan Konarski, „Oremus” listopad 2009, s. 35
Wielokrotnie podkreślamy, że chrześcijanin powinien być człowiekiem rzetelnym i uczciwym. Na tym tle przypowieść o nieuczciwym rządcy może nas wprawić w osłupienie. Sprawia bowiem wrażenie, że nieuczciwość stanowi w Ewangelii przykład do naśladowania. Tymczasem trzeba zauważyć, że w zakończeniu przypowieści pojawia się motyw przyjaźni. To więź z Bogiem i ludźmi – miłość i przyjaźń – są warunkiem „przyjęcia do wiecznych przybytków”. A więc ta dziwna przypowieść nie wzywa do nieuczciwości, tylko do nawiązywania przyjaźni.

Ks. Jan Konarski, „Oremus” listopad 2009, s. 35

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj