Musimy pozwolić, żeby drgało w nas nieustannie to doświadczenie chrześcijańskiego paradoksu. Bo to jest właśnie nasza tajemnica, to jest nasz, chrześcijan, dar dla świata: „wybrany, w którym mam upodobanie”, „nie złamie trzciny nadłamanej”, „wypuści z więzienia tych, co mieszkają w ciemnościach”. W Jezusie dobry Bóg jest blisko, wyzwala człowieka i jednocześnie pozwala „namaścić się na dzień pogrzebu”, przyjmuje śmierć. Zwycięża i przegrywa. Zwycięża, bo przegrywa.

Wojciech Czwichocki OP, „Oremus” Wielki Post 2007, s. 171

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj