Trudno czasem przyjść do Boga, kiedy sumienie wyrzuca nam popełnione zło lub po prostu jesteśmy z siebie niezadowoleni. Wciąż mamy poczucie, że powinniśmy najpierw dobrym życiem zasłużyć sobie na Jego miłość. Tymczasem Kościół modli się dziś o doświadczenie „pocieszającej obecności niebieskiego Lekarza, Jezusa Chrystusa”, który odpuszcza grzechy, pomnaża siły, daje ukojenie duszom. On sam w Ewangelii zaprasza do siebie utrudzonych i obciążonych, obiecując im pokrzepienie. Idźmy więc z radością na spotkanie Pana.

Mira Majdan, „Oremus” grudzień 2007, s. 46-47

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj