Czasem niełatwo rozpoznać głos Boga, nawet gdy wzrasta się w świątyni. Samuela trzykrotnie wołał Pan, nim kapłan Heli domyślił się, kto wzywa chłopca. Jezus uzdrawiał i nauczał, wzbudzał zdumienie i podziw, a jednak niewielu rozpoznawało w Nim Mesjasza. Bóg przemawia do każdego z nas osobiście, przez swoje słowo, przez historię naszego życia, spotykanych ludzi. Lecz Jego głos można rozpoznać tylko sercem – otwartym i słuchającym.

Halina Świrska, „Oremus” styczeń 2008, s. 64

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj