Dlaczego trzej młodzieńcy nie spłonęli w ognistym piecu? Wśród prawdziwych płomieni, w miejscu, w którym rzeczywiście się ginie? Zostali wyzwoleni, bo „poznali prawdę”. Nie było w nich nic poza prawdą. Byli naprawdę i nie musieli udawać kogoś innego. Byli sobą, tak jak widział ich Bóg. Dlatego mogli zaufać tylko Jemu, a nie swojej mądrości, sprytowi czy pozycji społecznej. One spłonęły już wcześniej. Przez Wielki Post Bóg prowadzi nas do takiej wolności, w prawdzie i przez krzyż.
Wojciech Czwichocki OP, „Oremus” Wielki Post 2007, s. 145