Czy św. Monika mogła przewidzieć, że jej żyjący w grzechu syn, którego przez wiele lat na próżno „zachęcała i zaklinała, aby żył w sposób godny Boga”, stanie się jednym z najbardziej znanych świętych chrześcijańskich? Sprawując Eucharystię w dzień jej wspomnienia, nabierzmy nadziei, że Bóg, który osądza serca inaczej niż ludzie, zechce przyjąć także i nasze modlitwy, objawiając swoją miłość tym, którzy są od Niego daleko.
ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus” sierpień 2003, s. 121