Jeśli skupiamy na się na tym, co doczesne, na doraźnej korzyści, w naszą relację z Panem Bogiem wkrada się rutyna i powierzchowność. Łatwo wówczas stać się małodusznym, starając się tylko ubić z Panem Bogiem jakiś targ lub ubezpieczając się na wypadek, gdyby było coś po śmierci. Prawdziwa nadzieja na wieczność to coś zupełnie innego. Wiąże się ona z ciągłą walką o dobro, o większą miłość, o oderwanie się od zła i coraz pełniejsze upodobnienie do Jezusa. Dlatego dzisiaj liturgia zachęca, by nie poprzestawać na pozorach, ale pozwalać Bogu rzeczywiście kierować naszym życiem.

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj