„Ciemności naszego serca” często rodzą się ze strachu przed wiarą. Kiedy brakuje silnych argumentów, kiedy trzeba nieraz trwać w nadziei i żyć, jakby się było pewnym. Działać po omacku, gdy widzimy „jeszcze nie z bliska”. Strach zmusza nas do przebiegłych kalkulacji, co się spodoba, co będzie akceptowane przez innych. Wiara jest ryzykiem; nie tylko deklaracją, ale życiem, gdy pewność ma kształt nadziei.

Wojciech Czwichocki OP, „Oremus” grudzień 2008, s. 66

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj