W obliczu dramatycznych sytuacji zaczynają nas nurtować pytania, które nawet nie zawsze ośmielamy się zadać Bogu. Czy On, tak inny niż my, patrzący na wszystko z perspektywy wieczności, potrafi zrozumieć nasze ludzkie lęki i cierpienia? Jeśli jednak odważymy się Go słuchać, dowiemy się, że On o nikim nie zapomina, lecz wszyscy dla Niego żyją; że jesteśmy Jego dziećmi, które po zmartwychwstaniu będą do Niego podobne. Jego myśli są myślami pokoju, a nie udręczenia, i niosą nam pociechę we wszystkich naszych trudnościach i dramatach.

Udostępnij:
  • Facebook
  • Wykop
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • LinkedIn
  • email
  • Drukuj